Terminale lotniska w Kopenhadze obsłużyły w 2024 roku blisko 30 mln pasażerów – poinformowano w komunikacie największego portu lotniczego Danii. Wynik uzyskany w minionym roku jest o 3,1 proc. lepszy od osiągniętego w tym samym okresie 2023 roku.
Pomimo rosnącej liczby pasażerów (a konkretnie 29,9 mln w całym 2024 roku) liczba operacji lotniczych w porcie stolicy Danii spadła o dziewięć procent w ciągu ostatnich pięciu lat. To efekt wdrażania przez przewoźników większych i mniej zanieczyszczających środowisko nowoczesnych samolotów.
– Liczba pasażerów rosła przez cały rok i nadal obserwujemy duży popyt i chęć podróżowania wśród naszych klientów. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że zbliżyliśmy się do granicy 30 mln odprawionych pasażerów – podkreślił Peter Krogsgaard, dyrektor handlowy lotniska stolicy Danii.
Nowsze samoloty przyciągają więcej podróżnych– Większość z 54 linii lotniczych latających do i z Kopenhagi korzysta z nowocześniejszych samolotów. Są większe i mogą przewozić więcej pasażerów. Liczba sprzedanych miejsc w tych samolotach jest również wyższa niż w poprzednim roku. Ponadto nowsze maszyny są bardziej oszczędne pod względem zużycia paliwa, mniej hałaśliwe i mniej zanieczyszczające środowisko – zaznaczył Krogsgaard.
Słowa dyrektora handlowego lotniska w Kopenhadze potwierdzają liczby. Aktualnie już 34 proc. wszystkich odrzutowców lądujących lub startujących w stolicy Danii to boeingi 737 MAX lub airbusy z rodziny A320neo, nowocześniejsze i bardziej ekologiczne niż wcześniej wykorzystywane maszyny.
Sam grudzień 2024 roku był najlepszym w historii ostatnim miesiącem roku w Kopenhadze. Lotnisko stolicy Danii obsłużyło w tym okresie 2,2 mln pasażerów. To oznacza wzrost rok do roku o jedenaście procent.
– Dostrzegamy wyraźny wzrost liczby pasażerów na trasach europejskich. Rejsy do i z wielu europejskich destynacji stanowią aż 84 procent naszego całkowitego ruchu. Widzimy także rosnące zainteresowanie podróżami między Kopenhagą a Ameryką Północną. Kanada i USA są bardzo popularnymi destynacjami wśród podróżnych z Danii i południowej Szwecji. Obserwujemy również jeszcze większy popyt na trasach transatlantyckich do Kopenhagi. Dania przyciąga przedsiębiorców z Ameryki, co przynosi korzyści całej gospodarce naszego kraju – dodał Krogsgaard.
Wzrosty na europejskich i transatlantyckich trasachLiczba pasażerów podróżujących w 2024 roku z Kopenhagi do europejskich destynacji wzrosła o dwanaście procent w porównaniu z 2023 rokiem. Najwięcej, bowiem 2,8 mln pasażerów, wybierało kierunki brytyjskie. Na podium rankingu znalazły się jeszcze Hiszpania i Norwegia, do których to krajów przemieszczało się ze stolicy Danii odpowiednio 2,5 mln oraz 2,4 mln osób.
Liczba pasażerów podróżujących w 2024 roku z Kopenhagi do destynacji w Ameryce Północnej wzrosła z kolei o 23 procent w porównaniu z 2023 rokiem. Na czele rankingu miejsc docelowych był Nowy Jork, a następne pozycje zajęły Los Angeles i San Francisco.
W ciągu minionego roku otwarto kilka nowych tras z Kopenhagi do Ameryki Północnej. SAS uruchomiły połączenia do Atlanty i nowojorskiego portu JFK, natomiast
American Airlines uruchomiły połączenie do Filadelfii. Oznacza to, że obecnie funkcjonuje czternaście bezpośrednich połączeń między Kopenhagą a Ameryką Północną.
Oprócz trzech nowych tras, SAS oferują jeszcze bezpośrednie loty do Los Angeles, San Francisco, Chicago, Bostonu, Waszyngtonu, Miami, nowojorskiego portu Newark-Liberty, a także do kanadyjskiego Toronto. Linie Air Canada realizują z kolei bezpośrednie rejsy do Montrealu i Toronto, a Delta Air Lines bezpośrednie loty do nowojorskiego portu JFK.
Więcej przesiadających się w stolicy DaniiW 2024 roku w Kopenhadze przesiadało się na inny lot 5,7 mln pasażerów. To oznacza wzrost rok do roku o dziewiętnaście procent. Większość klientów transferowych przyleciała do stolicy Danii z portów w Niemczech, Norwegii oraz ze Szwecji.
1 stycznia, po pięcioletniej przerwie, na lotnisku w Kopenhadze pojawił się dwupokładowy Airbus A380 linii lotniczych Emirates. Według prognoz bieżący 2025 rok pozwoli w porcie stolicy Danii obsłużyć jeszcze więcej podróżnych aniżeli w 2024 roku.